MID CARDER
o tak racja, jak zapewne wiesz, w czwartek walczę z HHH w swoim debiucie. Wypija kolejne 2 piwa
Offline
Walczyłem z nim trzykrotnie, dwa razy wygrałem, raz broniąc HWF World Heavyweight Championship. To trudny przeciwnik, ale jeśli będziesz miał taką formę w ringu, jak w piciu, to zmieciesz go z powierzchni ziemi. Edge sięga po kolejną puszkę.
Offline
MID CARDER
słyszałem o Twojej ostatniej porażce z nim, więc jeśli wygram, to moje zwycięstwo będzie zemstą. Śmieje się i wypija kolejne 2 piwa
Offline
Edge popija kolejne piwko, jednak nagle słychać ,,Metalingus". Dzwoni Maryse.
-Kochanie, spokojnie. Co robię? Trenuję...
-Zakupy? Ok, tylko dop...eee...zrobię 50 pompek. Po zakupach zapraszam Cię na romantyczną kolację.
Sorry, Steve, niedopieszczona niewiasta szuka swojego księcia. Dzięki za świetny wieczór i liczę na kolejne.
Offline
MID CARDER
może Cię odwieźć?
Offline
Gdybym był son of a bitch powiedziałbym, że zamówię taksówkę, ponieważ wypiłem, a tak odpowiem ,,pewnie".
Ostatnio edytowany przez Edge (2011-03-14 19:29:14)
Offline
MID CARDER
wsiada do swojego dodge chargera z 69 roku. Wsiadaj Edge!
Offline
Edge wsiada i zamyka drzwi.
Offline
MID CARDER
Rusza z piskiem opon i dowozi Edge'a na miejsce. Miło było, do zobaczenia następnym razem!
Offline
Strzałeczka, Steve!
Offline
Wchodzę z kijem bejsbolowym i jako ,że nikogo nie ma w szatni demoluję mu ją i zostawiam karteczkę .
Karteczka : Chciałeś wroga to będziesz go miał .!
Wychodzę z szatni .!
Offline
Biegnąc do mojej szatni.
Robie What's up na MVP.
Biore kij i go wale po glowie.
Birgne dalej do mojej Szatni.
Offline