MID CARDER
IT'S A NEW DAY, IT'S A NEW GENERATION
Cody Rhodes wchodzi na arenę z pasem mistrzowskim TT.
-Jestem tu, ponieważ niejako ,,wezwał" mnie tutaj mój przeciwnik. Edge, z chęcią po raz kolejny wystąpię w twoim show i z chęcią po raz kolejny zmierzę się z tobą na September Vision. Jesteś tak nabuzowany adrenaliną, że przez całą wczorajszą noc włóczyłeś się po obrzeżach Santa Maria szukając taniej laski?Być może, nie obchodzi mnie to. Ja znalazłem swoje szczęście w życiu, jest nim Brie Bella, którą już jutro mogę spotkać. Obiecuję ci, że cały mój niewyładowany gniew, który skierowany był w stronę tego kryminalisty Marka H. zostanie skierowany przeciwko-jak to określiłeś-mojemu największemu wrogowi. Masz rację, jesteś moim największym wrogiem, a na September Vision ja odbiorę ci pas po raz drugi. Pas, który nie powinien być mi zabrany. Ale to już inna sprawa. W sumie to i lepiej, bo gdy zdobędę tytuł drugi raz, będę najbardziej utytułowanym człowiekiem w HWF: z dwoma tytułami X, dwoma tytułami Cruiserweight, z dwoma tytułami World Tag Team, z dwoma tytułami wrestlera tygodnia i z tytułem wrestlera miesiąca. Tak, Edge. To ja w tej chwili jestem najlepszym wrestlerem w tej organizacji, a ty jedynie możesz próbować mnie gonić-bezskutecznie. Do tego dochodzi utworzenie najlepszej stajni w historii wrestlingu i coś, czego ty nigdy nie posiądziesz-prawdziwa miłość. Już jutro spotkam się z Brie, John spotka się z Nikki, a wszystkie ,,son of a bitches", którzy zrobili im krzywdę-zostaną wpakowani do pudła na kilkadziesiąt lat. Edge, pieniądze mogą wszystko, więc dobrze, gdybyś podczas Cutting Edge był tak nabuzowany, jak wczoraj.
Cody Rhodes opuszcza arenę.
Offline