,,It's a new day, it's a new generation".
Cody Rhodes podąża do ringu.
30 czerwca, 1 lipca, 2 lipca. 3 najważniejsze dni w mojej karierze. 3 najważniejsze dni w karierze ,,The Legacy". 30 lipca-,,Fucking Edge" i wielki łomot dla Edge'a, 1 lipca-Cody Rhodes zdobywa HWF X Championship, następnie ,,Legacy" pokonuje ,,Fortune". 2 lipca-Cody Rhodes broni HWF X Championship, John Morrison broni HWF Cruiserweight Championship, Mark Henry pokonuje Matta Hardy'ego. Pasmo sukcesów...he...he...Na ten czas wypada też pewien dzień. Dzień najbardziej odjechanej imprezy w dziejach rozrywki sportowej. Plaża w Nowym Orleanie oszaleje bardziej, niż po huraganie ,,Katrina" z 2005 roku. Wśród zaproszonych gwiazd HWF są:...,,The Legacy". Only. Na największą imprezę w historii nie będę zapraszał:
-spróchniałego zdechlaka, któremu dom zjadły termity, Undertakera,
-gościa, który nie może wygrać pasa bo mu żona nie pozwoliła, Triple H,
-wiecznie pijanego mistrza minet, Steve'a Austina,
-starego wyjadacza implantów, Edge'a,
-zamaskowanego clowna z cyrku, Reya Mysterio,
-jego osła, R-Trutha,
-zabójcę legend(w tym swojego ojca), Ortona,
-pokemona z krainy Oz, AJ
-i najsztuczniejszej laski w historii wrestlingu, Maryse.
Reszta też nie jest mile widziana. Oznajmiam to tylko po to, abyście mieli czego żałować. Hektolitry piwa, najseksowniejsze panieńki, The Bella Twins, plaża w Nowym Orleanie. Czegóż chcieć więcej???A impreza(dla niekumających) z okazji 26. urodzin Cody'ego Rhodesa. ,,Legacy", 4 lipca zrobimy hałas?

Ostatnio edytowany przez Cody Rhodes (2011-06-29 13:39:00)